Warszawa to miasto o niskim bezrobociu, wysokich zarobkach i wielu miejscach pracy. Nie oznacza to jednak, że każdy znajdzie tam wymarzoną posadę.
Warszawa to miasto o niskim bezrobociu, wysokich zarobkach i wielu miejscach pracy. Nie oznacza to jednak, że każdy znajdzie tam wymarzoną posadę.
Bezrobocie we Wrocławiu nie jest wysokie, jednak – podobnie jak wszędzie w Polsce – trudno o naprawdę satysfakcjonująca posadę.
Lipiec jest kolejnym – piątym już – miesiącem, w którym w Polsce spadało bezrobocie. Według przedstawicieli pracodawców sytuację na rynku pracy może poprawić podpisana przez prezydenta nowelizacja Kodeksu Pracy.
GUS podał dane o bezrobociu w lutym 2013 roku. Stopa bezrobocia wyniosła 14,4 procent, o 0,2 pkt proc. więcej niż miesiąc wcześniej. Pracy nie miało ponad 2 miliony 336 tysięcy osób.
W raportu Narodowego Banku Polski wynika, że w pierwszym kwartale 2013 r. firmy nadal częściej zamierzają zwlaniać pracowników niż ich zatrudniać. W ocenie NBP zła passa na rynku pracy będzie trwać również w roku 2014.
Według danych resortu pracy, w lutym 2013 roku stopa bezrobocia wyniosła 14,4 procent, o jeden punkt procentowy więcej niż rok temu. Bez pracy pozostaje ponad 2 miliony 337 tysięcy osób, ponad 40 tysięcy więcej niż jeszcze miesiąc wcześniej.
Polacy, pomimo złej oceny sytuacji gospodarczej w kraju, są jednocześnie bardzo otwarci na możliwość zmiany pracy. To wnioski z badania przeprowadzonego przez agencję doradztwa personalnego i pracy tymczasowej Randstad.
Jak wynika z danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny, pod koniec III kwartału bieżącego roku na rynku istniało 43,5 tys. wolnych miejsc pracy, co jest wynikiem nieco niższym od zanotowanego w poprzednich 3 miesiącach. Najwięcej wakatów oferowały przedsiębiorstwa zajmujące się przetwórstwem przemysłowym.
W 2012 roku na brak ofert pracy nie mogli narzekać przede wszystkim sprzedawcy – wynika z rocznego podsumowania sporządzonego przez DPM Doradztwo Personalne. Jeżeli chodzi o wysokość wynagrodzenia, to pod tym względem za szczęśliwców mogli uważać się przedstawiciele branży technicznej.
Bezrobotni niejdnokrotnie stają oprzed koniecznością zmiany lub podniesienia kwalifikacji zawodowych. Pomagają im w tym szkolenia, których koszty, niejednokrotnie dość wysokie, mogą zostać sfinansowane przez powiatowy urząd pracy.